Czerwiec rozpieszcza nas letnią pogodą. Ogród rozkwita nowymi kolorami. Piękna róża zachwyca swoim zapachem, lawenda lada dzień do niej dołączy. W naszym małym ogródku obok niej stworzyliśmy prowansalski zakątek. W odróżnieniu od zacienionego tarasu jest skąpany w promieniach słońca.
W miłych okolicznościach ulubiona Weranda Country :-)
Zioła pięknie wyrosły i były gotowe do zbioru.
Najlepiej je ścinać w słoneczne przedpołudnie.
Melisa i mięta będą się suszyć w zacienionej kuchni, potem trafią do słoików.
Część świeżej mięty została oczywiście przetworzona na nasz ulubiony eliksir - syrop :-) Jest bazą pysznego napoju na letnie upały. Zapraszam do wpisu " LETNIE ORZEŹWIENIE " lub w etykietach pod hasłem " Mięta ", gdzie znajdziecie przepis na syrop.
A tutaj ciąg dalszy rozkwitającego ogrodu.
Pięknie zakwitły Ogniki, jesienią pojawią się na nich pomarańczowe i czerwone ozdobne owoce.
Ukochane i wyczekiwane co roku Peonie ;-)
Zakątek wieczorową porą...
A to już mała zapowiedź naszego letniego tarasu...
Przepięknie, kąciki aż zachęcają do odpoczynku, a ogród wabi cudnymi kwiatami.
OdpowiedzUsuńA tu jak zwykle sielsko, anielsko...suszona mięta w kuchni-super. Kącik prowansalski bardzo udany. Mam coś podobnego u siebie. Bardzo podoba mi się ta klatka dla ptaków, można zapytać skąd to cudo?
OdpowiedzUsuńWitaj, jeśli chodzi o tą płaską klatkę-drabinkę to kupiłam ją jakiś czas temu w Aldi :-)
Usuń