Kochani z okazji zbliżających się Walentynek chcę Was zabrać
w romantyczną podróż do słonecznej Italii ;-) Za oknem śnieg i mróz choć śpiew ptaków coraz bardziej zwiastuje nadejście wiosny. Myślę, że nie tylko ja zaczynam już tęsknić za zielenią traw, kolorami kwiatów i ciepłymi promieniami słońca. A najlepiej w zimie grzeją wspomnienia z wakacji :-) Chociaż my Włochy odwiedziliśmy już prawie jesienią, to region Apulia, a dokładnie Salento znajduje się na końcu " włoskiego obcasa " był zlany gorącym słońcem. Temperatura powietrza wciąż przekraczała 30 stopni C.
Półwysep Salentyński, to południowo-wschodnie odgałęzienie Półwyspu Apenińskiego we Włoszech, leżące między Morzem Adriatyckim a Jońskim. Zwiedziliśmi okoliczne miasta i miasteczka, piękne zakątki, groty, winnice, a nawet " koniec świata " :-) gdzie łączą się oba Morza.
Żeby nie przytłoczyć Was ilością zdjęć zrobię kilka postów, gdzie odwiedzimy różne zakątki.
Na początek pokażę Wam Brindisini i Lecce, w którym mieszkaliśmi.
Brindisini
Rzymskie marmurowe kolumny pochodzące z II wieku naszej ery wieńczą drogę Via Appia,
punktu orientacyjnego dla żeglarzy.
Brindisini jest miastem portowym. Urozmaicona zabudowa ma swoje odzwierciedlenie w bogatej historii. Miasto przeszło panowanie Rzymian, Wenecjan, należało do islamskiego emiratu oraz Hiszpanii. Przez krótki czas było nawet stolicą Włoch.
W restauracjach można oczywiście zjeść owoce morza i napić się pysznego wina pochodzącego z winnic Salento. :-)
Pyszne tagliatelle z gruszką, które zaczęłam serwować w domu.
Dawidek zajadał się owocami morza :-)
Lecce
Jedno z najpiękniejszych miast na południe od Rzymu, nazywane barokową perłą Włoch.
Piaskowiec pochodzący z tamtych terenów dał piękny miodowo-beżowy kolor bydynków.
Piazza del Duomo - plac katedralny.
Kościoły mają bogate zdobienia, ornamenty i architektoniczne detale.
W czasach rzymskich miasto nazywało się - Lupiae ( od słowa lupus - wilk)
stąd też wywodzi się herb dzisiejszego Lecce - wilk stojący pod dębem.
Piazza Sant`Oronzo, to główny plac Lecce, gdzie znajdują się pochodzące z I w.p.n.e. ruiny rzymskiego amfiteatru.
Lecce nocą tętni życiem i jest równie piękne i romantyczne.
Kafejki i restauracje zachęcają, żeby usiąść w gronie znajomych
i wspólnie celebrować włoską kuchnię.
Rękodzieło pod różną postacią.
Cenne we Włoszech " figurki z papieru " to prawdziwe dzieła sztuki.
Na uliczkach spotykamy wykonawców i wystawione przez nich dzieła.
Z puszek i drutu powstają np. rowerki...
Włoskie butiki.
Dawidek był zachwycony wspólnym graniem :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz