sobota, 11 czerwca 2016

Białe kwiaty czarnego bzu o cudownym zapachu

Cudowne kwiaty czarnego bzu, zbierane z mężem w niedzielne popołudnie na skraju lasu.
Na podwieczorek kwiaty w cieście naleśnikowym posypane cukrem pudrem.






  

Następnego dnia z kwiatów zrobiłam pyszny i leczniczy syrop



2 komentarze:

  1. Nigdy nie jadłam tak podanych kwiatów czarnego bzu... Choć słyszałam, ze są przepyszne. Tak u Ciebie wyglądają.
    Cudowny blog, pełen pięknych kadrów i spokoju... tak jak lubię!
    ściskam serdecznie:):):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za miłe słowa na początek ;-) A racuszki naprawdę smaczne . Pozdrawiam i zapraszam znowu do odwiedzin.;)

    OdpowiedzUsuń