Na zewnątrz mróz -10st C, sporo śniegu i słońce wychodzące zza chmur. Popijam herbatę pachnącą cynamonem, goździkami, pomarańczą, w pokoju ciepło i zapach drzewa strzelającego w kominku. Chłopaki ułożyli tory i jeżdżą kolejką koło stołu, a dziewczyny na piętrze zajmują się babskimi sprawami. Słucham kolędowania Golców i mam chwilę na napisanie posta. Zapraszam do sielskiego domku pachnącego gałązkami jodły, pomarańczami i cynamonem ;-)
Świąteczne muffinki ozdabiane przez dzieciaki ;-)
Śnieżny torcik
Nic tak nie rozgrzewa jak aromatyczny grzaniec.
Świąteczne pocztówki - pamiątki rodzinne sprzed lat.
Pocztówki z Mikołajami z lat 60-tych zostały przysłane z Bułgarii.
Bombki z początku lat 70-tych, nasze polskie ;-) tylko te ocalały.
Czas prezentów.